Argerich, Jansen & Maisky w Musikverein

Skład tego koncertu był mocno gwiazdorski. Przy fortepianie zasiadła Martha Argerich, za wiolonczelą Misha Maisky, a na skrzypcach grała Janine Jansen. W programie występu tych tytanów znalazły się trzy tria – Haydna, Szostakowicza i Mendelssohna. Sala wiedeńskiego Musikverein była nabita praktycznie do ostatniego miejsca. Wcale mnie to nie dziwiło.

Trio G-dur nr 39 Haydna z 1795 roku nosi podtytuł Zigeneuertrio, a to z powodu finałowego ronda z cytatami z melodii węgierskich. Dzieło to, przystawka, potraktowane zostało przez wykonawców z elegancją i gracją, ale też słychać było, że grając je oszczędzali się, byli ostrożni i nie odkrywali wszystkich kart. Najciekawszy był cygański finał, zagrany zadziornie i z werwą.

Ukończone w 1944 roku II Trio e-moll Szostakowicza należy do najpopularniejszych utworów kameralnych kompozytora. Każde z ogniw jest szalenie charakterystyczne – pierwsze jest neoklasyczne, drugie to sarkastyczny walc, trzecie – ponura passacaglia, a finał to quasi-klezmerski, upiorny taniec śmierci. Pewnym wyznacznikiem jakości wykonania utworu przez Argerich, Jansen i Maisky’ego był fakt, że z chwilą kiedy rozpoczęli grę na sali zapadła absolutna cisza. Wcale się nie dziwię, była to bowiem interpretacja, której nie dało się słuchać inaczej niż z zapartym tchem. Koncentracja, którą wytworzyli artyści, była niezwykła. Najcichsze nawet momenty miały w sobie wielkie napięcie. Części nieparzyste z kolei wykonawcy potraktowali co prawda ostro, ale tempa wcale nie były szybkie, zwłaszcza w finale, który z tego powodu miał w sobie coś hipnotycznego, przejmującego do szpiku kości. Jeśli chodzi o Jansen i Maisky’ego to nie wszystko było u nich perfekcyjne pod względem intonacji, zwłaszcza w pierwszej części, ale jest to muzyka, w której tego typu drobne omsknięcia palca nie wpływają niekorzystnie na ogólne wrażenie, ba! pomagają wręcz wytworzyć atmosferę desperacji i rezygnacji, które są tak ważne w dziełach Szostakowicza. A Martha? Wielu ludzi mówiąc o niej używa sformułowania że jest nie do zdarcia. I jest to prawda. Kiedy słuchałem tego samego dnia rano Buchbindera – cały czas miałem świadomość, że słucham starszego pana (a jest on przecież młodszy od Argerich!), o wpływie wieku na granie pisali moi znajomi obecni na odbywającym się tego samego dnia w Warszawie recitalu Sokolova; kwestia ta pojawia się także stale w kontekście ostatnich występów Polliniego – i to raczej w kontekście powtarzających się zapytań, czy pianista aby na pewno powinien dalej występować. Przypadek Argerich jest jednak naprawdę wyjątkowy. Świetne zgranie wszystkich wykonawców, wnikliwe wykonanie zniuansowane pod względem barw i dynamiki – wszystko to złożyło się na interpretację porywającą i niezwykle sugestywną.

Po przerwie zabrzmiał kolejny hit z repertuaru kameralnego – Trio d-moll op. 49 Felixa Mendelssohna. Także tutaj trudno byłoby wyobrazić sobie lepsze wykonanie. Były w tym graniu wielkie emocje, była lekkość (zwłaszcza w Scherzo), było też niezbędne napięcie i wchodzenie w dialog – esencja kameralistyki. Dziwię się tylko trochę że program koncertu został ułożony właśnie tak, bo utwór Szostakowicza o wiele bardziej pasował na zakończenie koncertu niż dzieło Mendelssohna. Z prostego powodu – jest emocjonalnie o wiele bardziej kaloryczny, pozostawia słuchającego w specyficznym nastroju. Trio Mendelssohna czegoś takiego z człowiekiem nie robi, więc wybór ten wydaje mi się jednak nie dość trafiony.

Nikogo pewnie nie zdziwi jeśli napiszę że wykonawców żegnały niemilknące huraganowe owacje.

 

Foto. Adriano Heitman

 

Podoba Ci się to co robię? Chcesz wesprzeć moją pracę? Odwiedź profil Klasycznej płytoteki w serwisie Patronie.pl

One thought on “Argerich, Jansen & Maisky w Musikverein

  1. Pierwotnie program tego koncertu był inny. W pierwszej części planowane było trio Czajkowskiego a-moll, a w drugiej właśnie Szostakowicz. Już po uruchomieniu sprzedaży biletów, artyści zmienili program. Szkoda, choć i tak koncert był niezapomniany.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.