Gustav Mahler i Pieśń o ziemi – część czwarta
Nic nie szkodzi Pieśni o ziemi bardziej niż zignorowanie niezwykłej głębi tego dzieła. Pisałem już o kilku wykonaniach, które były przepięknie zagrane, przepięknie nagrane, ale brakowało…
Czytaj dalejNic nie szkodzi Pieśni o ziemi bardziej niż zignorowanie niezwykłej głębi tego dzieła. Pisałem już o kilku wykonaniach, które były przepięknie zagrane, przepięknie nagrane, ale brakowało…
Czytaj dalejŚwietnym, a mało znanym nagraniem jest to pod batutą Paula Kletzkiego (albo Pawła Kleckiego) z udziałem Murray’a Dickiego i, ponownie, Dietricha Fischera-Dieskaua. Ale Fischer-Dieskau, który śpiewa tutaj dla Kletzkiego to zupełnie inny…
Czytaj dalejOskar Fried, Bruno Walter i Willem Mengelberg nie zamykają listy totumfackich Mahlera. Jest wśród dyrygentów jeszcze jedna ciekawa postać, odpowiedzialna za jedno z najgorszych nagrań tego utworu…
Czytaj dalejGram sobie często Pieśń o ziemi. Jest ona niewiarygodnie piękna. Tak pisał w 1911 roku Anton Webern w liście do Albana Berga na temat tego utworu Gustava Mahlera. Było…
Czytaj dalej